CHKS Polonia Chodzież - strona nieoficjalna

Słabo wychodzi Polonistom gra na wyjazdach, już w drugim meczu wyjazdowym nie potrafimy zdobyć punktu, mimo że nie zawsze powinniśmy przegrać.

Mecz rozpoczął się spokojnie, obie drużyny nie ustępowały w atakach. Niestety w 30 minucie groźnej kontuzji doznał Sergiusz Grabowski i musiał opuścić boisko. Po prześwietleniu dowiemy się jak długa będzie przerwa w grze Sergiusza. Przed samą przerwą Polonia wyszła na prowadzenie po bramce Pawła Kotowicza i pierwsza połowa zakończyła się więc bramką do szatni, co jak się okazało wzmocniło gospodarzy. Po przerwie inicjatywę przejął Luboński, grał po prostu bardziej twardo, konsekwentnie. Długo na bramkę nie trzeba było czekać i już kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy bramkarz chodzieskiej Polonii musiał wyjmować piłkę z siatki. Trener Polonii postawił wszystko na jedną kartę, wprowadził drugiego napastnika, na boisko wszedł Marcin Kulka, który zastąpił Łukasza Michalaka. Niestety Polonistom dzisiaj po prostu nie szło, dostaliśmy drugą bramkę i zrobiło się nieciekawie. Już pod koniec meczu strzał z rzutu wolnego z dalekiej odległości i tym razem nie popisał się bramkarz Polonii i wpuścił przysłowiowego babola. Było z tym golem trochę zamieszania, gdyż nie wiadomo czy sędzia podyktował rzut wolny pośredni czy bezpośredni, jednak arbiter po konsultacji z asystentem uznał bramkę i przegrywamy 3:1.